Niebezpieczna czarna szyna
 
Jesień to co roku trudny czas dla tramwajów. W tym okresie na torowiskach niemal wszędzie tworzy się tzw. „czarna szyna”. Czym jest to groźne zjawisko i z jakimi niebezpieczeństwami oraz niedogodnościami się wiąże?
„Czarna szyna”, zwana też madą, to śliska maź, która powstaje z połączenia wilgoci z kurzem, błotem, liśćmi, nasionami roślin, skoszoną trawą czy innymi resztkami roślinnymi. Jesienią do jej powstania przyczyniają się opadające z drzew, przyklejające się do szyn, a następnie rozjechane przez koła tramwaju liście. Pokryte nią szyny przybierają ciemnoszary lub czarny kolor. Stąd określenie „czarna szyna”. Nie o walory estetyczne tu jednak chodzi. „Czarna szyna” to wróg bezpieczeństwa i nierzadko przyczyna groźnych zdarzeń, gdyż na pokrytych madą szynach znacząco zmniejsza się przyczepność pojazdu i wydłuża się droga hamowania. O wypadek w takiej sytuacji nietrudno.
Problemu w stu procentach nie eliminuje stosowanie w tramwajach nowoczesnych, elektronicznych układów antypoślizgowych i sypanie specjalnego piasku pod koła. Służby torowe Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu starają się na bieżąco czyścić torowiska, ale nie ma realnej możliwości, by usunąć wszystkie liście ze wszystkich torowisk, gdyż w tym okresie, tuż po sprzątaniu, zaraz z drzew spadają nowe. W takich warunkach droga hamowania tramwaju jest nawet kilkukrotnie dłuższa niż na suchej nawierzchni.
- Tramwaju nie da się zatrzymać w miejscu nawet w najlepszych warunkach. Tym bardziej na „czarnej szynie”. Jest to po prostu niemożliwe. Zresztą na mokrych liściach tak samo zachowują się wszystkie pojazdy – samochody, rowery, a na torach jest jeszcze gorzej, bo z rozjeżdżonych resztek roślinnych tworzy się maź. Gdy ktoś znienacka wejdzie lub wjedzie na torowisko przed nadjeżdżający tramwaj, praktycznie nie da się uniknąć zderzenia. Dlatego apelujemy kierowców, rowerzystów i pieszych o zachowanie ostrożności - mówi Wojciech Olszewski z Oddziału Tramwajowego Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu, wieloletni instruktor jazdy w Ośrodku Szkolenia Kierowców i Motorniczych.
„Czarna szyna” może nie tylko stwarzać zagrożenie, ale może być także przyczyną opóźnień, gdyż tramwaj, by dostosować prędkość do warunków torowych, nie tylko jedzie po takim torowisku wolniej, ale – z uwagi na mniejszą przyczepność kół do torów – trudniej mu ruszyć po każdym zatrzymaniu na przystanku czy na światłach.
W takich sytuacjach konieczny jest delikatny rozruch i hamowanie, tak samo jak w przypadku jazdy samochodem podczas gołoledzi. Motorniczy musi zachować szczególna ostrożność. Śliskość ustępuje po intensywnych opadach deszczu, który myje główkę szyny. Jednak zalegające liście ponownie są przemieszczane i śliskość po pewnym czasie powraca. Dlatego prosimy pasażerów o wyrozumiałość. Zdarza się bowiem, że w niesprzyjających warunkach nie sposób jechać bezpiecznie i zarazem zdążyć na czas.
Więcej o „czarnej szynie” i o tym, jak zachowuje się na niej tramwaj: https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/motorniczy-ostrzegaja-przed-czarna-szyna-co-to-takiego-pokazano-dowod-wideo/rzhd2gw
 
 
 





 
 
